Patriotycznie przez epoki | Mława

Wielkość czcionki

Tłumacz Zamigam

Mława

Twoje miejsce.
Twój czas.

Patriotycznie przez epoki

Magdalena Grzywacz / 27 sierpnia 2018

Koncert „I przyszła wolność” spotkał się ze świetnym odbiorem publiczności,  która wraz z artystami śpiewała prawie wszystkie utwory tego wieczoru.

Był on elementem obchodów 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W piątek 24 sierpnia br., tuż po inscenizacji Nalotu bombowego na Mławę, władze miasta, goście oraz mieszkańcy przemaszerowali do parku miejskiego, gdzie przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego ustalili zapalone znicze. Następnie przeszli do Sali sportowo-widowiskowej I LO im. Stanisława Wyspiańskiego, gdzie o 20;00 rozpoczął się koncert zatytułowany „I przyszła wolność”.

Soliści: Aleksandra Wiwała, Anna Nadwodna, Krzysztof Ciupiński – Świątek oraz pochodzący z Mławy Robert Szpręgiel, zabrali mławską publiczność w artystyczną podróż po naszej Polski. Rozbrzmiał polonez „Pożegnanie ojczyzny”, pieśni Sowińskiego, Moniuszki oraz te, sławiące polskich ułanów, powstańców, partyzantów, żołnierzy. Były porywające marsza i molowe pieśni pobudzające do refleksji. Publiczność zachęcana przez artystów, śpiewała razem z nimi utwory z powstańczej Warszawy, pieśni Legionów i „Czerwone Maki”.

Wtórował im klasyczny kwintet dęty Favori w składzie: Sylwia Lorenc – flet, Katarzyna Soja – obój, Michał Szubarga – klarnet, Anna Muszyńska – fagot, Emilian Bońkowski – waltornia, Mariusz Kowal – perkusja. Koncert prowadziła Ewa Baka.

Artyście co chwilę zmieniali sceniczny image zakładając kostiumy dopasowane do treści śpiewanych pieśni. Ich gra aktorska szła w parze z umiejętnościami wokalnymi. Mławska publiczność reagowała żywiołowo. Pieśni powstańcze i wiązankę z „Zakazanych piosenek” śpiewali niemal wszyscy zgromadzeni w sali I LO w piątkowy wieczór. 

Na bis widzowie zażyczyli sobie śpiewaną przez wszystkich solistów pieśń „Ułani, ułani” oraz „Wojenko, wojenko” w wykonaniu Aleksandry Wiwały i Krzysztofa Ciupińskiego – Świątka.

Burmistrz Sławomir Kowalewski podziękował widzom, którzy mimo niepewnej pogody licznie odpowiedzieli na zaproszenie ratusza, oraz artystom, którzy sprawili melomanom prawdziwa przyjemność.  

Magdalena Grzywacz/Rzecznik Prasowy UMM