Na ten dzień dzieci na całym świecie czekają z utęsknieniem – 6. grudnia obchodzimy mikołajki. To zeświecczona nazwa dnia Świętego Mikołaja, obchodzona na cześć świętego biskupa Mikołaja z Miry.
Dla wielu z nas to wyraźny sygnał, że święta Bożego Narodzenia są tuż, tuż.
Wzmianki o zwyczaju obdarowywania się prezentami w Polsce można znaleźć już w tekstach z XVIII wieku. Dzieci otrzymywały w dniu św. Mikołaja jabłka, złocone orzechy, pierniki i drewniane krzyżyki.
Legenda świętego Mikołaja zrodziła się na podstawie historii Mikołaja, biskupa Miry, który według źródeł cały swój majątek rozdał biednym. Jako szczodry darczyńca został pierwowzorem postaci rozdającej prezenty dzieciom. Przedstawiany jako starzec z okazałą brodą, często w infule i pastorałem, przybywa z workiem prezentów i pękiem rózg w ręce. 6. grudnia (w rocznicę śmierci świętego) dzieciom przynosi prezenty.
Nazwa “mikołajki” pojawiła się 50 lat temu i był to sposób na określenie miłej tradycji obdarowywania się 6. grudnia, ale z pominięciem świętego patrona tego dnia. Dziś nazwa ta określa zwyczaj (obecny m.in. w wielu szkołach i przedszkolach) wymieniania się drobnymi prezentami z wcześniejszym losowaniem “swojego mikołajka” czy “swojej mikołajki” (czyli osoby, którą się obdaruje).
Najbardziej charakterystyczny element stroju świętego mikołaja – czerwona czapka z białym pomponem, stała się jednym z najważniejszych symboli świąt Bożego Narodzenia.
Uczniowie klasy 1a podczas zdalnego nauczania wykonali min. ze skarpetki takiego właśnie ŚW. Mikołaja, a o to efekt ich prac.
Opracowała
Wychowawczyni klasy 1a
Joanna Polakowska