Z wizytą u uczestnika Bitwy pod Mławą, znanego akwarelisty Sergiusza Grudkowskiego przebywali w środę 20 czerwca Burmistrz Miasta Mławy Sławomir Kowalewski oraz Radny Miejski – Michał Nowakowski.
- Ze wzruszeniem wysłuchałem wciąż żywych wspomnień Pana Sergiusza o Mławie. Budowa i obrona mławskiej reduty była dla niego wydarzeniem niezwykłym. Szczególnie ciepło wspomina mieszkańców naszego miasta – relacjonuje burmistrz.
Wizyta gości z Mławy zbiegła się w czasie z otwarciem nowej wystawy Sergiusza Grudkowskiego „Szkice z Rosji" w Rosyjskim Ośrodku Nauki i Kultury w Warszawie.
Na wystawie prezentowanych jest kilkadziesiąt akwareli Grudkowskiego, w których przeważają krajobrazy. Malarz uwiecznił na nich stare chaty wiejskie, kapliczki, cerkwie i synagogi, rzeki i kwiaty w czasie pobytu w 1995 roku w rodzinnej Rosji. - Sergiusz Grudkowski jest postacią wyjątkową, taką jak jego malarstwo. Rzadko się zdarza, aby w jednej osobie zeszły się tak różne życiorysy: żołnierza, rolnika i malarza - mówił na wernisażu Włodzimierz Grinin, ambasador Rosji w Polsce.
Sergiusz Grudkowski urodził się 11 lutego 1916 r. w Borowiczach. Studiował na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych pod kierunkiem prof. Jana Cybisa oraz w pracowni prof. Janusza Podoskiego. Posiada także dyplom inżyniera rolnika Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Od marca 1939 roku stacjonował w Mławie i współtworzył tzw. Pozycję Mławską, czyli linię umocnień składającą się z 55 bunkrów. To właśnie tu od 1 września1939 roku przez 3 dni żołnierze 20 D.P. pod dowództwem pułkownika Wilhelma A. Lawicz-Liszki bronili skutecznie drogi na Warszawę. Dziś Sergiusz Grudkowski - Obrońca Mławy wciąż ciepło wspomina czas spędzony w naszym mieście. Swe wrażenia doskonale przedstwił w opowiadaniu „Kubek gorącego mleka” opublikowanym w IX tomie „Ziemi Zakrzeńskiej” (Mława 2005), a dołączonym w pliku do tego artykułu.
mg
Z wizytą u Sergiusza Grudkowskiego
/