Tanecznym krokiem po wiedzę i naukę - wycieczki w Gimnazjum nr 2 w Mławie | Mława

Wielkość czcionki

Tłumacz Zamigam

Mława

Twoje miejsce.
Twój czas.

Tanecznym krokiem po wiedzę i naukę - wycieczki w Gimnazjum nr 2 w Mławie

root@npc.pl / 29 września 2010

Tanecznym krokiem po wiedzę i naukę
tak właśnie wyglądają wycieczki w Gimnazjum nr 2 w Mławie

24 września 2010 roku uczniowie klas II z Gimnazjum nr 2 w Mławie, mieli okazję wybrać się w niezwykłą podróż.
Godzina 6.30 podjeżdża autobus, uczniowie z uśmiechem na twarzy żegnają rodziców i nawet nie zdają sobie sprawy, że właśnie w tym momencie zaczyna się podróż ich życia. Niby zwykły wyjazd do Warszawy, a jednak…
Plan wycieczki był niezwykle napięty, a wszystko wyliczone do ostatniej minuty.
Zwiedzanie stolicy Polski zaczęło się od wizyty na cmentarzu powązkowskim, gdzie uczniowie mogli zobaczyć groby autorów książek, które czytają na lekcjach języka polskiego. Uczniowie zapalili znicze na grobie Juliana Tuwima, Zofii Nałkowskiej czy też Tadeusza Borowskiego. Młodzież z Gimnazjum nr 2 złożyła także wieniec na grobie patrona szkoły dra Józefa Ostaszewskiego. To jednak nie koniec, gimnazjaliści odwiedzili także groby uczestników Powstania Warszawskiego, których znają z kart książki A. Kamińskiego Kamienie na szaniec. Ofiary tragedii smoleńskiej, których groby znajdują się na wojskowym cmentarzu powązkowskim również zostały upamiętnione przez uczniów minutą ciszy.
Kolejnym punktem programu było zwiedzanie Instytutu francuskiego, jako że młodzież ucząca się w Gimnazjum nr 2 ma do wyboru naukę również tego języka. Uczniowie zapoznali się nie tylko z literaturą francuską, ale także mieli okazję podszkolić swoją znajomość języka poprzez konwersację. Szkoła natomiast została zaopatrzona przez Instytut w przepiękne albumy i książki, natomiast uczniowie dostali pamiątkowe foldery i długopisy, które będą przypominały im o tym niezwykłym miejscu i zachęcały do dalszego doskonalenia swoich umiejętności językowych.
Około godziny 14.00 wszyscy zaczęli się coraz bardziej ekscytować, ponieważ to właśnie o tej godzinie miało nastąpić najważniejsze wydarzenie podczas całej wycieczki, czyli… zwiedzanie Pałacu Prezydenckiego.
Pierwsze co czekało uczniów to bardzo drobiazgowa kontrola, bo jak wiadomo nie każdy człowiek z ulicy może ot tak sobie wejść do siedziby prezydenta. Kiedy już wszystkie formalności dobiegły końca, na spokojnie można było podziwiać okrągły stół, który został zachowany w takim samym stanie jak w dniu pierwszych obrad, mikrofony przez które wtedy przemawiano, a także można było zobaczyć, gdzie kto wtedy siedział. Jednak to był dopiero początek. W asyście pani przewodnik i straży pałacowej wszyscy przeszli przez Sień Wielką do Saloniku Kobiecego, gdzie pierwsza dama przyjmuje swoich gości. Kolejną salą była Sala Biała, w której to pan prezydent przyjmuje różnych oficjeli oraz prowadzi rozmowy. Dalej to Sala Obrazowa, w której najstarszy obraz pochodzi z XVI w. Sala Łososiowa, czy też jadalnia, to miejsce w którym prezydent spożywa posiłki z ważnymi osobistościami świata.
Największe wrażenie jednak zrobiła Sala Kolumnowa, gdzie głowa państwa przyznaje ordery a także spotyka się chociażby ze sportowcami przyjeżdżającymi z Igrzysk Olimpijskich, czy Mistrzostw Świata. Sala w kolorze zielonym poraża swoim ogromem i pięknem, wrażenie to potęguje niezwykły żyrandol ważący 420 kilogramów, na który składa się pięć pozłacanych obręczy. Zaobserwować można też było zachowaną w nim z dawnych czasów instalację gazową. Ostatnim miejscem, do jakiego udała się wycieczka był ogród zimowy, z okien którego można było podziwiać niesamowite Ogrody Prezydenckie.
Nie takie proste jest opisanie tego, co się zobaczyło, ponieważ od nadmiaru wrażeń aż dech zapiera w piersi i brak słów mogących wyrazić piękno i niezwykłość tego miejsca.
Ostatnim punktem na liście wycieczki było wyjście do kina, w którym to uczniowie mogli podziwiać umiejętności taneczne bohaterów filmu Street dance i ochłonąć odrobinę przy dźwiękach muzyki po dniu pełnym tak niezwykłych wrażeń.
Gimnazjaliści z Dwójki wrócili do Mławy pełni niesamowitych doznań, z głową napełnioną wiedzą nie tylko teoretyczną, ale i praktyczną… i tanecznym krokiem mogli ruszyć znowu do szkoły, bogatsi o doświadczenia, którymi rzadko kto może pochwalić się, że widział to „na własne oczy”.