Sylwia Gołębiewska laureatka wojewódzkiego konkursu z języka niemieckiego | Mława

Wielkość czcionki

Tłumacz Zamigam

Mława

Twoje miejsce.
Twój czas.

Sylwia Gołębiewska laureatka wojewódzkiego konkursu z języka niemieckiego

Klaudia Sieradzka / 02 kwietnia 2014

Uczennica Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika Sylwia Gołębiewska została laureatką wojewódzkiego konkursu przedmiotowego z języka niemieckiego, organizowanego przez Kuratorium Oświaty w Warszawie Uczennica pani Anety Grzywaczewskiej przeszła koncertowo przez trzy etapy zmagań. Jako jedyna z okolicy Ciechanowa i Mławy wzięła udział w decydującej rywalizacji.

- Wszystko rozpoczęło się od lekcji niemieckiego.  – wyjaśnia uczennica Gimnazjum nr 1. - Całkiem normalnie. Omawialiśmy temat,  nagle moja nauczycielka języka niemieckiego pani Aneta Grzywaczewska zaskoczyła mnie propozycją udziału w konkursie. Emocje wzięły górę i mimo lekkiego zdenerwowania, szczęśliwa udzieliłam pozytywnej odpowiedzi, czyli "tak".

Przygotowania się rozpoczęły. Pierwszym etapem były eliminacje szkolne. Sprawdzian wiedzy wypadł bardzo okazale. Gołębiewska uzyskała wynik bliski ideału - zdobyła 39 punktów na 40 możliwych do uzyskania.

- Byłam bardzo szczęśliwa, choć na początku nie dowierzałam. – dodaje Sylwia. - Moim celem było dać z siebie jeszcze więcej i włożyć w przygotowania jeszcze więcej pracy i serca .Czas miałam głównie poświęcić na pogłębianie wiedzy o kulturze Niemiec oraz innych państw niemieckojęzycznych.

Ostatni piątek listopada przyniósł kolejny etap konkursu przedmiotowego. Oczekiwania na rezultaty trwały bardzo długo, ale w pełni się opłacały. Do Mławy dotarły pomyślne wieści. Sylwia jako jedyna ze wszystkich uczestników z Ciechanowa, Mławy i okolic, zaszła dalej, czyli do finału, co zwiastowało podróż do Warszawy.

W dniu 31.01.2014  uczennica Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika musiała stawić czoło ponad 80 gimnazjalistom z całego województwa. Większość z nich  pochodziła ze stolicy. Czas na napisanie całego konkursu wynosił 120 minut.
- Oczekiwałam czegoś naprawdę bardzo trudnego - podkreśla Gołębiewska. Niestety, łatwo można było zrobić błąd. Nerwy przejęły nade mną kontrolę, jednak był to stan krótkotrwały. Oczekiwałam na wyniki dłużej niż 2 tygodnie. Stres okazał się niesamowity. 11 lutego dotarła do mnie informacja, iż zostałam finalistką. Przyjęłam wiadomość z ogromną ulgą i bardzo się cieszyłam, jednak w głębi duszy byłam troszkę rozczarowana.
Jednak na tym nie koniec. Na uczennicę Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika czekała niespodzianka od losu. Nauczycielka  pani Aneta Grzywaczewska wyjaśniła jej, że istnieje możliwość zmiany wyniku, gdyż do wymarzonego tytułu laureata zabrakło tylko jednego punktu.

- Zjawiłam się w Warszawie 6 marca – kończy Sylwia - Miałam wgląd do mojej pracy i miałam prawo spokojnie ją obejrzeć. Oglądałam moją pracę niecierpliwie, doszukując się błędu. Tracąc nadzieję, przeglądałam ją po raz kolejny, aż w końcu  dopatrzyłam się błędu , który tak na prawdę wynikał z niedopatrzenia sprawdzających arkusz. Błąd został wycofany, co oznaczało zdobycie wymarzonego tytułu laureatki.