Święty Mikołaj został zasypany korespondencją z Mławy. A to za sprawą specjalnej skrzynki na listy do niego, wystawianej od 6 do 20 grudnia przed tutejszym ratuszem. Wrzuconą do niej korespondencję burmistrz Sławomir Kowalewski wysłał kurierem do adresata.
Burmistrz Sławomir Kowalewski postanowił pomóc dzieciom z naszego miasta w szybkim dotarciu do Mikołaja. Przekazane mu za pośrednictwem mławskiej skrzynki listy z pewnością zawierały wiele ważnych życzeń oraz zapewnienia dzieci, że w mijającym roku były grzeczne i z niecierpliwością będą oczekiwały wizyty gościa z Laponii. Dzięki sugestiom zawartym w listach, podpisanych w sumie przez ponad 200 adresatów, Mikołaj miał w te święta w Mławie ułatwione zadanie.
Adresat listów złożył nawet przed świętami wizytę burmistrzowi miasta, aby osobiście przekazać podziękowania dla swych mławskich korespondentów (od razu po otrzymaniu listów, wysłał ich nadawcom – jako przedsmak darów złożonych później pod choinkami – zestawy upominków). Był podbudowany tym, że o nim pamiętają i życzą mu wszystkiego, co najlepsze.
Szczególnie zaskoczony i wzruszony był listem od młodych sportowców zrzeszonych w Klubie Pływackim Płetwal Mława, podpisanym także przez ich rodziców oraz trenerów i zarząd klubu. List, którym Mikołaj pochwalił się Sławomirowi Kowalewskiemu, miał formę wielostronicowej ilustrowanej kroniki dokumentującej dokonania Płetwala, zawierającej oczywiście także życzenia klubowiczów. „Prosimy, żebyśmy mogli rozwijać swoją pasję i przynosić zaszczyt swoim Trenerom, Rodzicom i swojemu miastu Mławie. Święty Mikołaju, żebyśmy mogli zwiedzać i przeżywać nowe przygody” – można było przeczytać na jego kartach. Jesteśmy przekonani, że te życzenia już się spełniają i nadal będą.
W imieniu Mikołaja dziękujemy wszystkim autorom listów i… do napisania za rok!
KN / KSM
