- Ojczyzna dla każdego z nas powinna się zacząć w domu. Troska o rodzinę, troska o krewnych, troska o swoje miasto – to troska o Ojczyznę – mówił podczas mławskich obchodów Dnia Sybiraka burmistrz Sławomir Kowalewski. Mieszkańcy naszego miasta i przybyli goście upamiętnili wczoraj (poniedziałek 19 września 2016 r.) swoich rodaków, którzy oddali życie w obronie najwyższych wartości.
Uroczystości zorganizowane przez tutejszy oddział Związku Sybiraków z okazji przypadającej 17 września 77. rocznicy napaści sowieckiej na Polskę, rozpoczęto mszą św. w kościele pw. Świętej Trójcy. Koncelebrowali ją proboszcz parafii pw. św. Stanisława BM ks. Ryszard Kamiński oraz dziekan dekanatu mławskiego ks. Kazimierz Ziółkowski. Następnie uczestnicy obchodów przemaszerowali na cmentarz parafialny, gdzie wysłuchali Apelu Poległych oraz okolicznościowych przemówień poseł Anny Cicholskiej i burmistrza Mławy Sławomira Kowalewskiego.
Przedstawicielka parlamentu nawiązała w swoim wystąpieniu do własnych czasów licealnych, kiedy to w szkołach nie wolno było uczyć zgodnej z faktami historii, kto zaś się tego dopuścił, musiał płacić bardzo wysoką cenę. – Jesteście bardzo szczęśliwi, że możecie się uczyć prawdziwej historii na lekcjach w szkole – zwracała się do młodzieży. Dziękowała też uczniom za obecność na uroczystościach i patriotyczną postawę. – Jestem bardzo dumna z was, droga młodzieży, że stoicie tutaj tak pięknie i dumnie, ze sztandarami i biało-czerwonymi szarfami – mówiła.
O idei organizowanych w Mławie obchodów mówił burmistrz Sławomir Kowalewski. - Przyszliśmy tutaj, żeby pamiętać o ofierze, którą złożyli nasi przodkowie, być może nasi krewni. Zostali zamordowani i wywiezieni na Sybir, dlatego że byli Polakami, dlatego że bronili największych wartości, a przede wszystkim swojej ukochanej Ojczyzny – zaznaczał. W sposób szczególny dziękował za przybycie tym spośród uczestników uroczystości, którzy sami tych cierpień doświadczyli. – Setki tysięcy ludzi zostało zamordowanych. My mamy to wielkie szczęście, że wrócimy do domów, gdzie przywita nas rodzina – mówił Sławomir Kowalewski. Jak wskazywał, dbałość o to dobro – rodzinę, miasto, Ojczyznę – jest obowiązkiem każdego z nas. – Nie możemy zaprzepaścić takiej ofiary złożonej przez naszych przodków. Pracujmy wspólnie, bądźmy razem – apelował.
Delegacje mławian złożyły pod pomnikiem upamiętniającym ofiary sowieckiego totalitaryzmu wiązanki i zapaliły znicze. O oprawę muzyczną zadbali uczniowie Zespołu Szkół nr 4 w Mławie pod kierunkiem Pawła Stawińskiego. Obchody Dnia Sybiraka zakończono spotkaniem w kinie Miejskiego Domu Kultury, gdzie został wyświetlony film dokumentalny ukazujący dramat II wojny światowej, patriotyczne programy artystyczne zaprezentowali natomiast uczniowie Szkoły Podstawowej nr 6 i I Liceum Ogólnokształcącego w Mławie. Uroczystości na cmentarzu i w kinie poprowadził Grzegorz Dzikowski – syn prezesa Związku Sybiraków w Mławie Stefana Dzikowskiego, również biorącego udział we wczorajszych obchodach.
Krzysztof Napierski / UMM
