Odpowiedź na pytania "Gazety Mławskiej" w sprawie oczyszczalni ścieków | Mława

Wielkość czcionki

Tłumacz Zamigam

Mława

Twoje miejsce.
Twój czas.

Odpowiedź na pytania "Gazety Mławskiej" w sprawie oczyszczalni ścieków

root@npc.pl / 20 lutego 2009

Poniżej przedstawiamy odpowiedzi na pytania opublikowane na łamach "Gazety Mławskiej" dotyczące działań podejmowanych przez Władze Miasta w sprawie modernizacji oczyszczalni ścieków.

Czy władze miasta tej kadencji przygotowały plany modernizacji oczyszczalni ścieków?

Przykre zapachy z oczyszczalni ścieków dokuczały mieszkańcom Mławy od lat. Przeprowadzone po awarii w maju 2007 roku analizy ustaliły jednoznaczną przyczynę problemu – przekraczające wszelkie normy ścieki przemysłowe produkowane przez mławskie firmy branży spożywczej. Niezbędne okazało się podjęcie szybkich działań w zakresie uporządkowania gospodarki ściekami przemysłowymi. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem ścieki odprowadzane z zakładów przemysłowych muszą spełniać konkretne wymogi. Dopuszczalne parametry wynoszą 700-800 mg/l. Mimo, że w Mławie ustaliliśmy wyższy próg dopuszczalnego stężenia ścieków (1400 mg/l), trafiające do oczyszczalni nieczystości z zakładów produkcyjnych przekraczały te normy kilkakrotnie. Warto podkreślić, że mławska oczyszczalnia jest przeznaczona do odbioru ścieków komunalnych – pochodzących z gospodarstw domowych, oraz podczyszczonych (spełniających ustalone prawem normy) ścieków przemysłowych.
W związku z tym Władze Miasta oraz podległa miastu spółka WOD-KAN rozpoczęły proces dyscyplinowania przedsiębiorców. Organizowano spotkania, na których przekazywano firmom informacje dotyczące obowiązujących norm, wysyłano pisma w tej sprawie, a Rada Miejska w Mławie uchwałą z 4 marca 2008 roku wprowadziła 5 grup taryfowych opłat za ścieki (w zależności od stężenia ChZT). Dla tych firm, które dostarczały uciążliwe, trudne do oczyszczenia oraz szkodliwe dla osadu czynnego ścieki, ustalono opłaty dodatkowe.
Prowadzone rozmowy dawały nadzieję, że firmy poważnie podejdą do problemu i zaczną działania związane z modernizacją lub budową podczyszczalni zakładowych..
Równocześnie miasto podejmowało i nadal podejmuje działania zmierzające do modernizacji oczyszczalni komunalnej.
W kwietniu 2008 roku ogłoszono pierwszy przetarg na dokumentację modernizacji oczyszczalni. Stanęła do niego tylko jedna firma. Ponieważ złożona przez nią propozycja cenowa przekroczyła plany ratusza – przetarg unieważniono.
W ciągu minionych 2 lat przygotowywaliśmy się, by móc złożyć wniosek o dofinansowanie projektu modernizacji oczyszczalni. Spełniliśmy szereg niezbędnych wymogów: została wyznaczona aglomeracja miejska Mławy, która następnie została wpisana do Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych. 27 grudnia 2007 roku zakupiliśmy dwa mamutrotory napowietrzające ścieki. Opracowaliśmy ideogramy sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej i kanalizacji deszczowej. Bilansują one potrzeby Miasta w sferze tras przebiegów sieci oraz średnic rur i kolektorów. Przygotowywano specyfikację do ogłoszenia przetargu na opracowanie wielowariantowej koncepcji modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków w Mławie. Przetarg będzie ogłoszony jeszcze w lutym.
Aby przeprowadzić modernizację zamierzamy aplikować o środki unijne w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

2. Czy zdaniem władz potrzebna jest modernizacja tego zakładu?

Po awarii w 2007 roku ustalono, że oczyszczalnia ścieków komunalnych wymaga modernizacji, jednak nie w trybie natychmiastowym. Trzeba ją wykonać m.in. z powodu starzenia się technologii. W ramach uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej należy wybudować sieć kanalizacyjną tam gdzie jej nie ma i umożliwić mieszkańcom Mławy podłączenie się do niej (w związku z tym zwiększy się ilość ścieków). Trzeba także zachować rezerwę na ścieki przemysłowe, spełniające warunki zawarte w przepisach prawa. Potrzebna jest nie tylko modernizacja istniejącej bazy, ale także wybudowanie nowych obiektów.

3. Czy miasto stać obecnie, w dobie kryzysu, na dokonanie modernizacji?

Modernizacja oczyszczalni ścieków jest przedsięwzięciem kosztochłonnym i długofalowym. Wykonanie jej – w formie etapowej, możliwe będzie przy udziale środków zewnętrznych.

4. Czyżby władze faktycznie czekały, aż firmy odejdą, ludzie stracą pracę i nie będzie trzeba przeprowadzać modernizacji oczyszczalni ścieków?

Sugestia w pytaniu jakoby „władze faktycznie czekały, aż firmy odejdą, ludzie stracą pracę i nie będzie trzeba przeprowadzać modernizacji oczyszczalni ścieków” jest nieporozumieniem i nietaktem ze strony autora. Stawiając je w ten sposób „Gazeta Mławska” przedstawia w sposób negatywny działania podejmowane przez władze Miasta, nie biorąc pod uwagę faktów. Pozwala sobie na manipulację, mimo że zgodnie z art.6 ust.1 prawa prasowego „prasa jest zobowiązana do prawidłowego przedstawiania omawianych zjawisk”, a obowiązek głoszenia prawdy nie dopuszcza wszelkiego rodzaju manipulacji.
Władze Miasta w żaden sposób nie odpowiadają za decyzje podejmowane przez zarządy firm prywatnych. Równocześnie władze Miasta nie mogą pozwolić, aby doszło do kolejnej awarii oczyszczalni ścieków komunalnych, co uderzyłoby we wszystkich mieszkańców miasta. Przepisy prawa dotyczące wskaźników stężenia ścieków obowiązują w całej Polsce i w Europie. Przedsiębiorstwa są zobowiązane ich przestrzegać. Miasta nie stać na budowę z pieniędzy podatników oczyszczalni przemysłowej dla przedsiębiorców, tym bardziej, że taka inwestycja nie mogłaby liczyć na dofinansowanie z UE. Przedsiębiorcy natomiast mogą korzystać z programów ogłaszanych dla firm na modernizację linii produkcyjnych. Od nich zależy, czy z tego skorzystają. Mimo iż Burmistrzowi zależy, aby firmy rozwijały się w Mławie, nie jest w stanie zmusić przedsiębiorców do inwestowania w bazę technologiczną prywatnych firm.
5. Czy Burmistrz ma ewentualnie alternatywne rozwiązania problemu, aby kolejne zakłady nie odeszły z Mławy z powodu wysokich kosztów odprowadzania ścieków?

Obowiązujące w Mławie opłaty za ścieki należą do średnich w naszym kraju. Władze Miasta nie mają informacji o zakładach, które „odeszły z Mławy z powodu wysokich kosztów odprowadzania ścieków”, trudno więc mówić o „kolejnych”, które miałyby opuścić nasze miasto z tego powodu.
Burmistrz planuje zorganizować kolejne spotkanie z przedsiębiorcami i przypomnieć im o możliwości pozyskania przez firmy środków zewnętrznych na modernizację linii produkcyjnych, m.in. na budowę podczyszczalni ścieków.