Nasi przodkowie zdecydowali o tym, by patronem Mławy został święty Wojciech. Jesteśmy dumni z Ich wyboru, podobnie jak z faktu, że patron powrócił na tarczę herbową miasta po 30 latach niebytu – powiedział w krótkim wystąpieniu Burmistrz Sławomir Kowalewski.
We wtorek 23 kwietnia mieszkańcy uczcili dzień patrona Mławy – świętego Wojciecha. Podczas Mszy św. w Kościele św. Trójcy modlono się o powodzenia miasta i jego mieszkańców. Następnie władze miasta, delegacje partii politycznych, związków i stowarzyszeń przeszły pod pomnik św. Wojciecha, gdzie złożyły wiązanki kwiatów.
Burmistrz Miasta Mława - Sławomir Kowalewski przypomniał kilka faktów dotyczących związku św. Wojciecha z Mławą. Wspomniał, że w latach 1948 – 1982 herb Mławy był pozbawiony osoby patrona. – W całym kraju trwał wówczas proces laicyzacji życia publicznego. Staraniem mieszkańców Mławy wizerunek św. Wojciecha powrócił jednak jako element godła miasta i jest nim do dziś.
Interesujące pytanie : „Skąd wziął się św. Wojciech w herbie Mławy?” – zadaje w książce „Mława – miasto pogranicza” jej autor Leszek Zygner. Czytamy tam: „W połowie XVII w. (ok. 1641) nastąpiła zasadnicza zmiana godła herbowego Mławy, która utrwaliła się w świadomości mieszczan i mimo różnych zawirowań historii, przetrwała w herbie miasta do dnia dzisiejszego. Wyraziła się ona umieszczeniem na białej tarczy herbowej poza dotychczasowym godłem, czyli dwiema czerwonymi wieżami (basztami), połączonymi u dołu półkolistą wstęgą rzeki, postaci św. Wojciecha w szatach biskupich z krzyżem (symbol jego działalności misyjnej) i wiosłem (jeden z atrybutów jego męczeńskiej śmierci) w ręku. (…) Jak się wydaje, o zmianie tej zdecydowało przede wszystkim ożywienie wśród mieszkańców kultu patrona miasta, który był jednocześnie jednym z patronów całej Rzeczypospolitej. Mieszczanie mławscy potrzebowali opieki patronów, którzy broniliby nie tylko ich miasta, ale również całej Polski, nękanej w ciągu XVII i XVIII w. licznymi wojnami. (…) Ważną rolę w tym procesie odegrało także żywe w tradycji miejscowej podanie o pobycie św. Wojciecha na obecnym wzgórzu cmentarnym w czasie jego podróży misyjnej do kraju Prusów.”