Dwie rodziny, które zostały bez dachu nad głową po eksplozji butli gazowej w domu mieszkalnym, właśnie otrzymały przydział lokali komunalnych i odebrały klucze do mieszkań z rąk burmistrza Sławomira Kowalewskiego.
Do tragicznego zdarzenia, w skutek którego jedna osoba została ciężko poparzona i w konsekwencji zmarła w szpitalu, doszło 10 lipca br. w Mławie przy ulicy Turystycznej. Natychmiast na miejscu pojawił się burmistrz Mławy, a po godzinie 8:00 miejsce zdarzenia wizytował Miejski Sztab Kryzysowy. – Dom zamieszkany przez dwie rodziny został poważnie uszkodzony. Od razu zdecydowaliśmy, że niezbędne jest zorganizowanie tymczasowego miejsca pobytu dla ludzi oraz utworzenie zbiórki publicznej – wspomina Sławomir Kowalewski.
Na prośbę burmistrza sprawą zbiórki finansowej na rzecz poszkodowanych zajęło się stowarzyszenie Bądźmy Razem, które działa przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Mławie. Organizacja ta szybko uzyskała wymagane pozwolenie na kwestowanie i zwróciła się o pomoc do instytucji oraz osób prywatnych. Zbiórka przebiega wielotorowo. Pieniądze można wrzucać do puszek, z którymi chodzą wolontariusze, lub wpłacać na konto stowarzyszenia: BNP PARIBAS S.A. nr konta: 07 2030 0045 1110 0000 0197 7130. W tytule przelewu należy wpisać „Zbiórka na rzecz rodziny poszkodowanej w wyniku wybuchu gazu w Mławie”.
W trybie nadzwyczajnym zebrały się dwie komisje powołane przez Burmistrza Miasta Mława – do opiniowania wniosków oraz do przydziału lokali z zasobu mieszkaniowego miasta. Gdy służby ratusza przygotowywały lokale dla potrzebujących, korzystali oni z gościnności krewnych. Wskazane mieszkania komunalne zyskały akceptację rodzin i we wtorek 25 lipca br. odbyło się w ratuszu podpisanie umów. Z przydzielonych lokali rodziny będą korzystały do czasu odbudowy domu.
Równocześnie pojawiły się nowe informacje w sprawie. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o obowiązku rozbiórki zniszczonej wybuchem części budynku, tj. konstrukcji dachu i ściany kolankowej, która, zdaniem inspektora, stanowi realne zagrożenie dla ludzi i mienia sąsiednich nieruchomości.
– W tej sytuacji prowadzona przez stowarzyszenie zbiórka zyskuje inny wymiar, bo wiemy, że musimy pomóc ludziom odbudować ich dom. Poszkodowani już skorzystali z zasiłków celowych i mogą liczyć na dalszą pomoc Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mławie. To jednak nie wystarczy. Ta wyjątkowa sytuacja jest dla nas testem na wrażliwość oraz współczucie. Jestem przekonany, że jak zawsze dobrze zdamy ten egzamin – podsumowuje burmistrz Mławy.