Gimnazjum nr 1 niesie pomoc mieszkańcom schronisk | Mława

Wielkość czcionki

Tłumacz Zamigam

Mława

Twoje miejsce.
Twój czas.

Gimnazjum nr 1 niesie pomoc mieszkańcom schronisk

Klaudia Sieradzka / 26 marca 2014

Młodzież z Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika po raz kolejny wsparła mieszkańców schronisk. Do tej pory zbiórki żywności i wyjazdy organizowaliśmy we własnym zakresie. Tym razem postanowiliśmy przyłączyć się do akcji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Wspierania Społeczności Lokalnej „Bądźmy Razem” we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Mławie.

Zbiórka żywności trwała od 20 stycznia 2014 r. do 14 lutego 2014 r. Dzięki zaangażowaniu wybranych uczniów klas II a (Anny Brzezińskiej, Natalii Czerwińskiej, Weroniki Gajewskiej, Nikoli Gorczyńskiej, Katarzyny Mutryn) i II b (Pauliny Balcerzak, Wiktorii Dzilińskiej, Mai Rogozińskiej, Sebastiana Szemplińskiego, Barbary Wiśniewskiej, Aleksandry Wojciechowskiej) zorganizowano trwającą dwa dni (4 i 5 lutego) sprzedaż wypieków, z której dochód przeznaczono w całości dla potrzebujących zwierząt (257 zł). Uczniowie klasy II b zdecydowali także o przekazaniu na ten cel reszty pieniędzy z wycieczki klasowej do Warszawy (139,70).

Dzięki uczniom, nauczycielom i pracownikom szkoły, dla których los zwierząt nie jest obojętny, udało się zebrać 244 kg żywności dla zwierząt. Przedstawiciele najbardziej zaangażowanych w akcję uczniów (Natalia Czerwińska – klasa II a, Wiktoria Dzilińska – klasa II b i Aleksandra Wojciechowska klasa – IIb) i ich opiekun (Magdalena Godlewska) zostali zaproszeni do przekazania darów schronisku. 5 lutego 2014 r. o godzinie 830 sprzed Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mławie przedstawiciele szkoły z delegacjami innych placówek wyruszyli do schroniska w Pawłowie. Na miejscu uczniowie mogli zapoznać się z funkcjonowaniem instytucji i poznać jej mieszkańców. Wizyta ta wzbudziła wiele emocji, bo pomaganie innym daje nie tylko radość i satysfakcję, ale także zmusza do smutnej refleksji. Szacuje się, że w Polsce żyje 100 000 bezdomnych psów. O ich losie zadecydował pozbawiony wyobraźni i empatii … człowiek.