Dwa dni bez prądu - orkan nad Mławą | Mława

Wielkość czcionki

Tłumacz Zamigam

Mława

Twoje miejsce.
Twój czas.

Dwa dni bez prądu - orkan nad Mławą

Magdalena Grzywacz / 10 grudnia 2013

Połamane drzewa, zerwane blachy i tynk z budynków oraz brak prądu – to bilans strat Mławy, jakie spowodował silny wiatr, który w piątek 6 grudnia br. przeszedł nad Polską.

Robotnicy  współpracującej z miastem spółki Agrosanu   usunęli złamaną wierzbę na zieleńcu przy ul. Rynkowej oraz powalone drzewo przy  rondzie  im. ks. Jerzego Popiełuszki. Porządkowali także teren miasta, szczególnie park miejski i zieleńce, uprzątając połamane konary i gałęzie. Do akcji porządkowej włączyli się także strażacy, który usuwali powalone drzewo z ulicy Kopernia. Do ratusza wciąż wpływają zgłoszenia mieszkańców o uszkodzonych drzewach, które zagrażają budynkom i są potencjalnie niebezpieczne dla ludzi.

Pracownicy Towarzystwo Budownictwa Społecznego,  zarządzającego mławskimi  budynkami komunalnymi, musieli naprawiać w trybie pilnym obróbki blacharskie uszkodzone przez orkan na  budynku wielorodzinnym przy ul. Ordona 10. Z budynku przy ul. Lelewela wiatr zerwał blachę, a na Starym Rynku pozbawił jedną nieruchomość tynku.

 Brak energii elektrycznej odnotowano w kilku rejonach miasta:  na nowym osiedlu w okolicach ul. LOK,  na obszarze zamkniętym ulicami: Piłsudskiego, Obrońców Mławy i Napoleońską oraz w rejonie  ul. Sienkiewicza. Tam prąd pojawił się dopiero w niedzielę 8 grudnia br.

Wyjątkowo trudne warunki na drogach postawiły  Mławskie Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe w pełnej mobilizacji.  Aby doprowadzić drogi do stanu używalności w ciągu 4 dni wysypano na nie 83 tony mieszanki  soli z piaskiem.

 Magdalena Grzywacz/Rzecznik Prasowy UMM