Z okazji obchodzonego w piątek 13 kwietnia Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, mławianie spotkali się przy pomniku poświęconym zamordowanym w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku, Katyniu i Charkowie oficerom, by oddać hołd męczennikom sowieckiego totalitaryzmu.
Podczas krótkiej uroczystości na cmentarzu parafialnym, rys historyczny wydarzeń określanych jako zbrodnia katyńska przedstawiła zgromadzonym Dyrektor Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej Barbara Zaborowska. Głos zabrał także Burmistrz Miasta Mława Sławomir Kowalewski. - Trzeba pamiętać o historii. Trzeba pamiętać o ludziach, którzy tę historię tworzyli, uczestniczyli w dramatycznych wydarzeniach i często oddawali swoje życie – podkreślał. Odwołując się do tragicznych losów oficerów Wojska Polskiego, Policji, Straży Granicznej i Więziennej zamordowanych przez NKWD w 1940 roku w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku, Katyniu i Charkowie, a także innych ofiar sowieckiego totalitaryzmu, podkreślał ogrom ran, po których „Polska odbudowywała się przez wiele lat i wciąż się odbudowuje”. – Mówimy o Polakach zamordowanych na nieludzkiej rosyjskiej ziemi. Mówimy o tych, którzy zostali zamordowani, dlatego że byli Polakami, dlatego że walczyli w obronie Ojczyzny – zwracał się do uczestników spotkania. Swoimi refleksjami na temat tamtych wydarzeń podzielił się także znany mławski lekarz Jerzy Kwiecień.
Przybyli na nekropolię mławianie – a wśród nich m.in. samorządowcy, kombatanci, policjanci, rekonstruktorzy i przedstawiciele szkół – złożyli pod pomnikiem ofiar zbrodni katyńskiej kwiaty i zapalone znicze. Uroczystość uświetniły swoją obecnością poczty sztandarowe Zespołu Szkół nr 4 w Mławie i tutejszego koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.
