W ostatnim meczu sezonu piłkarze Mławianki nie zawiedli. Na trudnym terenie w Sieradzu sięgnęli po komplet punktów. Dzięki temu zakończyli rozgrywki na dwunastym miejscu, co oznacza, że utrzymali się na trzecioligowym poziomie.
Stawka rywalizacji była ogromna – tym bardziej, że bilans spotkań z Wartą nie zachwycał. Z rozegranych wcześniej trzech spotkań przeciwko temu rywalowi nie udało się wygrać żadnego. Bilans zdobyczy punktowej zamykał się jednym oczkiem.
Premierowa połowa nie przyniosła żadnego trafienia. Bliżej szczęścia byli gospodarze. W 21. minucie wywalczyli rzut karny. Na szczęście Szymon Pietrzak nie zdołał pokonać Norberta Florczaka. Piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Skuteczniejsi okazali się podopieczni Michała Kolanowskiego. W 58. minucie otworzyli wynik konfrontacji. Uderzenie Stanislav Hrebena zostało zablokowane. Na szczęście dobitka Kacpra Zielskiego odnalazła drogę do siatki.
Sukces mławian przypieczętował Mateusz Markowicz. Kapitan naszej drużyny popisał się precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego.
Warta Sieradz – Mławianka Mława 0:2 (0:0)
Mławianka: Florczak – Mikołajewski, Hurenko, Smirnov (40. Wojtyszyn), Markowicz (79. Karwowski), Tworek, Zielski, Hreben (80. Stefański), Masalov, Grabowski (46. Karwowski), Karol (63. Odillon)
materiał nadesłany od Miejskiego Klubu Sportowego Mławianka Mława (zdjęcia: Bogdan Jakubowski)