Przy ul. Browarnej w Mławie powstanie pierwszy od kilku dekad browar, dzięki czemu miasto będzie miało szansę wrócić na mapę najlepszych producentów złocistego trunku w kraju. Do Burmistrza Miasta Mława Sławomira Kowalewskiego zwrócił się z propozycją reaktywacji dawnej fabryki piwa Stephen Segal – właściciel Segal Brewery Limited z Chicago.
Goszczący w środę 30 marca br. u Sławomira Kowalewskiego Stephen Segal jest bezpośrednim potomkiem rodu Segałów – właścicieli jednego z najdłużej działających w Mławie browarów, znajdującego się przy dzisiejszej ul. Browarnej (właśnie stąd nadano jej takie miano). Powstałe w latach 70. XIX wieku rodzinne przedsiębiorstwo prężnie działało do czasu I wojny światowej, po 1914 r. jednak stopniowo ograniczało, a wreszcie zakończyło produkcję. Potomek dawnych właścicieli, mieszkający obecnie w Chicago i tam zarządzający koncernem browarniczym Segal Brewery Limited, Stephen Segal chce otworzyć w Mławie kolejną swoją firmę, a tym samym przywrócić tradycje mławskiego browarnictwa.
Zakład ma powstać na dawnej działce Segałów przy ul. Browarnej – dokładnie tam, gdzie na przełomie stuleci XIX i XX mieścił się ich browar. Amerykański biznesmen jest już po wstępnych rozmowach z burmistrzem Sławomirem Kowalewskim oraz wizji lokalnej przy ul. Browarnej. Po załatwieniu niezbędnych formalności i uzyskaniu potrzebnych zezwoleń, plac pod budowę zostanie zrewitalizowany, a następnie rozpocznie się sama budowa browaru. Przedsiębiorca przewiduje, że nastąpi to wiosną 2023 roku, natomiast już rok później powinna ruszyć produkcja.
– Jestem bardzo podekscytowany. Byłem wtedy małym chłopcem, ale doskonale pamiętam opowieści pradziadka o starym browarze i o Mławie, z której musieli z całą rodziną uciekać przed wojną. Od dawna myślałem o tym, żeby odbudować ten browar i na nowo uruchomić produkcję. W końcu będę mógł to marzenie spełnić – powiedział podczas spotkania z burmistrzem Stephen Segal.
Ekscytacji nie kryje również sam Sławomir Kowalewski. – Okoliczne miasta mają swoje browary, a Mława produkcję zakończyła kilkadziesiąt lat temu i do dziś nic się w tej materii nie zmieniło. A swego czasu byliśmy przecież słynni z produkcji piwa. Był nawet taki okres w dziejach miasta, kiedy żyło i pracowało tutaj ponad sto piwowarów! Bardzo się cieszę, że ta tradycja do nas wróci i będziemy mieli wyjątkowy, miejscowy produkt – mówi burmistrz Mławy.
Dla miłośników złocistego trunku niespodziankę będziemy mieli prawdopodobnie już tego lata. Podczas zaplanowanego na 9 lipca Jarmarku Wojciechowego przy głównym wejściu do parku miejskiego ma zostać wystawiony namiot Segal Brewery Limited, w którym będzie można się napić oryginalnego piwa kraftowego wytworzonego zgodnie z zachowanymi jeszcze z mławskiego browaru recepturami. Częstować złocistym trunkiem ma sam Stephen Segal. Już dziś zapraszamy!
Krzysztof Napierski