Jak co roku, 5 lipca las w Niedziałkach był świadkiem uroczystości upamiętniających Żołnierzy Wyklętych, którzy polegli w nim przed laty. Dokładnie 66 lat temu, 5 lipca 1953 r. siedmioosobowy oddział Wacława Grabowskiego ps. Puszczyk został rozbity przez grupę operacyjną składającą się z 1300 funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Urzędu Bezpieczeństwa.

W miejscu, w którym ustawiono pomnik upamiętniający Puszczyka i jego żołnierzy, zebrali się przedstawiciele władz gminy Lipowiec Kościelny, Powiatu Mławskiego, stowarzyszeń związanych z Armią Krajową oraz Żołnierzami Wyklętymi, przedstawiciele instytucji państwowych oraz władz samorządowych, reprezentanci Wojska Polskiego, a także rodziny zamordowanych żołnierzy, aby upamiętnić zamordowanych przez laty członków oddziału Puszczyka oraz oddać należny im hołd.

Uroczystości rozpoczęły się o godz. 17.00 mszą polową, której przewodniczył ks. kan. Krzysztof Szwejkowski, proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Lipowcu Kościelnym. Kapłan w swoim kazaniu zachęcał do pielęgnowania pamięci o zamordowanych Żołnierzach Wyklętych. Po mszy świętej rozpoczęły się oficjalne obchody, w których asystowało wojsko – 5 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej. Na uroczystości obecny był szef sztabu, podpułkownik Radzisław Smółkowski, który odebrał meldunek od dowódcy uroczystości, majora Roberta Tomczyka. Następnie na maszcie podniesiona została flaga państwowa i odśpiewano „Mazurek Dąbrowskiego”. Przybyłych na uroczystości powitał wójt gminy Lipowiec Kościelny Jarosław Goschorski, który oddał głos zaproszonym gościom. W imieniu poseł RP Anny Cicholskiej głos zabrał Robert Piotrowski – dyrektor Biura Poselskiego. Po nim zwrócili się do obecnych prof. Krzysztof Szwagrzyk – wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej oraz Olga Grabowska – stryjeczna wnuczka Wacława Grabowskiego. Następnie głos zabrali Tadeusz Jasiński – prezes Światowego Związku Armii Krajowej w Mławie oraz Jarosław Goschorski – wójt gminy Lipowiec Kościelny.

Po przemówieniach odczytany został Apel Poległych oraz oddana salwa honorowa. Pod pomnikiem złożono wiązanki kwiatów.

Mateusz Przybyszewski / UMM