O aktualnej sytuacji osób bezdomnych, które przebywają na terenie Mławy, toku załatwiania spraw i rozwiązywania problemów, rozmawiali w ratuszu członkowie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego oraz służb i organizacji społecznych. Na pierwsze z cyklu spotkanie dotyczące tego problemu zaprosił ich burmistrz Sławomir Kowalewski.

W styczniu 2008 Burmistrz Miasta Mława zorganizował pierwsze  spotkanie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w sprawie bezbronnych. Przez osiem lat wypracowano przejrzyste procedury, dzięki którym osoby potrzebujące mogą liczyć na szybką i skuteczną pomoc.  Pierwsze spotkanie w sezonie 2016/2017 odbyło się  we wtorek 25 października 2016 r. w ratuszu.

 W spotkaniu tym uczestniczyli: Mariusz Szczechowicz - Sekretarz Miasta Mława, Dorota Kaczorek-Magdalińska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Tomasz Podgórski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mławie, Mirosław Cieślak z Komendy Powiatowej Policji w Mławie, Barbara Wesołowska reprezentująca Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Mławie, Marek Wysocki - Komendant Straży Miejskiej, Urszula Aptowicz – naczelnik i Wioletta Błaszkiewicz z Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska, Ewa Sztuba -Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Agnieszka Bogucka z MAR-KOT-u w Miączynie, Iwona Kaczyńska z Fundacji „Leśne Zacisze”, Andrzej Fafiński z Inspektoratu ds. Zarządzania Kryzysowego Spraw Obronnych i Obrony Cywilnej oraz Magdalena Grzywacz - Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Mława.

Zgodnie z sugestią prowadzącego spotkanie Sekretarza Miasta, na wstępie wszyscy podsumowali dotychczasowe działania na rzecz bezdomnych, następnie mówili o  problemach, które należy szybko rozwiązać.

Potrzeby dwóch najbliższych ośrodków dla bezdomnych – w Miączynie i Sokołowym Kącie - są duże. W obu przebywa obecnie około 100 potrzebujących. – Dwa tygodnie temu, w okresie uciążliwych deszczy, zauważyliśmy wzmożony ruch. Do ośrodka zaczęło zgłaszać się więcej bezdomnych, ale nie wszyscy zdecydowali się zostać na dłużej – informowała Agnieszka Bogucka z MAR-KOT-u. Bezdomni przyjeżdżający do ośrodka poddawani są dezynsekcji i dezynfekcji, są myci i ubierani w czyste ubrania. Chorzy otrzymują leki oraz niezbędną pomoc. Zdarza się jednak, że po krótkim wzmocnieniu – po 3 lub 4 dniach, opuszczają ośrodek wybierając życie na ulicy. – Dlatego najbardziej niezbędne są dla nas środki czystości i te medyczno–sanitarne. Potrzebujemy też odzieży męskiej i obuwia dla panów – sygnalizowała pani Bogucka. Fundacja „Leśne Zacisze” dzięki ofiarności sponsorów na razie ma zapas środków chemicznych, ale boryka się z brakiem opału  i ciepłej odzieży dla mężczyzn. - Po rozmowach z Lasami Państwowymi mamy wyznaczone miejsca w lesie, skąd możemy za drobną odpłatnością przywieść do ośrodka tzw. gałęziówkę. Problem mamy jednak z ludźmi do pracy – informowała Iwona Kaczkowska z ośrodka w Sokołowym Kącie (gmina Siemiatkowo).  Spośród 40 bezdomnych przebywających w murach placówki większość stanowią ludzie staży, schorowani, potrzebujący pomocy.

Sekretarz Miasta postulował do przedstawicieli służb mundurowych, aby zaproponowali kolegom przegląd garderoby i oddanie do ośrodków zbędnych rzeczy. Strażacy, policjanci i strażnicy miejscy przychylili się do tej prośby. Niezależnie od tego zbiórki męskich ubrań a także pościeli, kołder, koców będą prowadzone w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej oraz w szpitalu.

Wzorem lat ubiegłych szpital przygotuje i będzie wydawał posiłki, gdy nastąpi znaczny spadek temperatury na zewnątrz. Zupy regeneracyjne wydawane będą każdemu potrzebującemu takiej pomocy – bez konieczności przedstawiania zaświadczeń (szczegółowy komunikat w tej sprawie zostanie podany do publicznej wiadomości).

Marek Wysocki, komendant Straży Miejskiej poinformował, że działania związane z pomocą bezdomnym prowadzone są już od kilku tygodni. Patrolowane są miejsca chętnie wybierane przez osoby bez dachu nad głową – działki, klatki schodowe i pustostany.

 Ośrodki na bieżąco odbierają bezdomnych, którzy zgłaszają się do Straży Miejskiej i wyrażają chęć przyjęcia pomocy. Ci, którzy ją odrzucają są często odwiedzani przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej oraz Policji.  

Mława ściśle współpracuje z ośrodkami dla bezdomnych. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Mławie ma podpisane umowy z ośmioma placówkami. Obecnie przebywa w nich 28 osób z terenu Mławy.

Magdalena Grzywacz/Rzecznik Prasowy UMM