Grupa "Ritmodelia” w najbliższą niedzielę, 27 lipca o godz. 17:00 zagra w Parku Miejskim. Muzycy zespołu są uznanymi wykonawcami muzyki klasycznej, jazzowej, folkowej, awangardowej i rozrywkowej w tym: rocka, popu, soulu, r’n’b, hip-hopu, reggae, salsy. Zapraszamy!

Było dużo sportu podczas ostatnich Mistrzostw Świata w Brazylii więc teraz czas na trochę kultury właśnie z tego ogromnego, odległego i egzotycznego kraju. Ta była kolonia portugalska od zawsze kojarzy się z futbolem ale też z muzyką i tańcem.

Kiedy podczas karnawału wszyscy się bawią, w mediach dominują relacje z Rio de Janeiro, bo kiedy cały świat tylko tańczy, tam w Rio, szkoły Samby po całorocznych przygotowaniach, szaleją w ekstazie a z nimi cały Sambodrom.

Ubiegłoroczny koncert muzyki kubańskiej w Mławie doprowadził do małego tanecznego trzęsienia ziemi w naszym zazwyczaj, spokojnym i statecznym Parku i wydawałoby się, że napięcie nie może już bardziej wzrosnąć, a jednak zanosi się na to za sprawą grupy "Ritmodelia” która już 27 lipca o godz. 17:00 zagra w Parku Miejskim.

Zespół współtworzą profesjonalni i aktywni perkusiści i „przeszkadzajkarze”, którzy na co dzień grają i nagrywają z najbardziej znanymi wykonawcami, zespołami i orkiestrami polskiej sceny muzycznej. Poszczególni muzycy Ritmodelii są uznanymi wykonawcami muzyki klasycznej, jazzowej, folkowej, awangardowej i rozrywkowej w tym: rocka, popu, soulu, r’n’b, hip-hopu, reggae, salsy... Dzięki doświadczeniu i znajomości tak odmiennych stylów muzycznych program Ritmodelii jest bardzo różnorodny i stale rozwija się i wzbogaca o nowe pomysły.

Podstawową ideą zespołu jest jego mobilność, czyli możliwość przemieszczania się, tańczenia i wykonywania choreografii w trakcie grania. Zespół gra na brazylijkich bębnach i instrumentach perkusyjnych, które zostały wymyślone do grania w marszu na paradach. Dlatego specjalnością Ritmodelii są wszelkiego rodzaju przemarsze i happeningi. Swoboda ruchu umożliwia także żywiołowe występy w klubach tanecznych i na festiwalowych scenach.

Miłośnicy pulsującej muzyki z pewnością pamiętają teledysk króla popu z dziesiątkami bębniarzy w tle. Właśnie od czegoś takiego oczywiście w skali mikro rozpocznie się nasza „Fiesta Brazylijska” - od parady „przeszkadzajkarzy” alejami Parku. Zespół o czym wiem z rozmowy z jego menadżerem często w celach treningowych wychodzi na miasto gdzie spontanicznie na chodnikach na placach lub w parkach pociąga za sobą przypadkowych przechodniów... tej rytmice nie można się oprzeć, więc pewnie tym razem zaczniemy tańczyć wcześniej.

Po kilkunastu minutach przerwy bębniarze wejdą na scenę gdzie przez godzinę przy pomocy surdo, caixa, agogo, chocalho, repinique, tamborim i innych egzotycznych nie zawsze brazylijskiego pochodzenia instrumentów rozkołyszą Park Miejski w rytmach samby.